Tak było rok temu...

W ostatni dzień majówki 130 kolarzy ścigało się w Lesie Miejskim w Grand Prix Olsztyna XCO. Widowiskowa trasa przyciągnęła również wielu kibiców.

Organizatorzy postawili na sprawdzoną formułę dwóch wyścigów, tym razem na dwóch różnych trasach. Jako pierwsi wystartowali zawodnicy wyścigu Amator, którzy sześciokrotnie pokonywali uproszczoną rundę. Choć trasa omijała najtrudniejsze elementy techniczne, to wszyscy musieli pokonać najdłuższy i bardzo stromy podjazd, słynny tor saneczkowy. Już na początku rywalizacji uformowała się trzyosobowa czołówka, która dojechała do mety w kolejności Paweł Gołębicki, Michał Łaguna i Łukasz Dudko. Wśród kobiet rywalizacja również była bardzo zacięta, ostatecznie wygrała Joanna Minko przed Magdaleną Skawską i Małgorzatą Ruszkowską

Po nich na trasę ruszył wyścig Pro. Tak o przebiegu rywalizacji mówił Michał Bogdziewicz, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników kolarstwa górskiego w Polskce: „Ekipa z Olsztyna przygotowała trasę, na której można by spokojnie rozegrać Puchar Świata, czy MŚ w XC. A wiem co piszę, bo startowałem w zawodach tej rangi wiele razy. Trasa ciężka kondycyjnie, ciężka technicznie i co najważniejsze widowiskowa dla kibiców. Jeśli dodamy do tego dobre nagrody, a takie właśnie były to mamy TOP wyścig. Zawody ukończyłem na drugim miejscu, przegrywają tylko z Bartkiem Banachem, do którego straciłem niewiele ponad minutę na mecie, przez cały wyścig ścigając go. Z wyniku i z jazdy jestem bardzo zadowolony bo czuję że forma cały czas systematycznie idzie do góry. Podium uzupełnił Mateusz Moderhak. Czyli całe podium dla Trójmiasta.” W kategorii kobiet zwyciężyła Marta Bazańska przed Kasią Laskowską i Karoliną Olszewską.